OSIR

OTWIERAMY BOISKA I KORTY TENISOWE

Szanowni Państwo,

4 maja 2020 r. zostaną udostępnione obiekty infrastrukturalne o charakterze otwartym: boiska sportowe i korty tenisowe, którymi zarządza Ośrodek Sportu i Rekreacji Tarnowo Podgórne.
Boiska sportowe i korty tenisowe przy halach sportowych w Baranowie, Przeźmierowie i Tarnowie Podgórnym oraz ORLIK 2012 będą otwarte od poniedziałku do piątku w godz. 7:00 – 22:00. W sobotę i niedzielę boiska i korty tenisowe będą ogólnodostępne w godz. 10:00 – 18:00.

Od godz. 7:00 do 15:00 ww. infrastruktura będzie ogólnodostępna, przy czym nie będą mogły korzystać z niej grupy zorganizowane np.: kluby sportowe.
Rezerwacji obiektów można dokonywać telefonicznie, mailowo lub poprzez system rezerwacji na stronie www.osir.pl

Płatność można dokonywać gotówką.

Dane kontaktowe na poszczególne obiekty:

Baranowo
e-mail: p.kucharski@osir.pl, nr tel. 666 895 185,

Przeźmierowo
e-mail: j.duszczyk@osir.pl, nr tel. 601 953 008

Tarnowo Podgórne
e-mail: k.blaszczyk@osir.pl, nr tel. 61 816 60 86 lub 603 442 628

 

Maksymalna ilość osób, która będzie mogła przebywać na boiskach i kortach tenisowych OSiR w:
Baranowie (ul. Wypoczynkowa 93a), dwa boiska, na których może przebywać maksymalnie 14 osób, w dwóch grupach po 6 osób lub 6 osób + osoba prowadząca na każde z boisk,
Przeźmierowo (ul. Kościelna 46/48), dwa boiska, na których może przebywać maksymalnie 14 osób, w dwóch grupach po 6 osób lub 6 osób + osoba prowadząca na każde z boisk, kort tenisowy, na którym mogą przebywać maksymalnie 4 osoby lub 4 osoby + osoba prowadząca zajęcia,

ORLIK 2012 (ul. Ogrodowa 20) dwa boiska + skate park, na których może przebywać maksymalnie 20 osób: dwa boiska, na których może przebywać maksymalnie 12 osób, w dwóch grupach po 6 osób lub 6 osób + osoba prowadząca na każde z boisk oraz 6 osób na skate parku,

Tarnowo Podgórne (ul. Nowa 15), trzy boiska + 2 korty tenisowe, na których może przebywać maksymalnie 31 osób, trzy boiska, na których może przebywać maksymalnie 21 osób, w trzech grupach po 6 osób lub 6 osób + osoba prowadząca na każde z boisk, 2 korty tenisowy, na których może przebywać maksymalnie 10 osób: 4 osoby lub 4 osoby + osoba prowadząca zajęcia na każdym z kortów,
Stadion piłkarski GKS Tarnovia (ul. 23 Października 34) jedno boisko, na którym może przebywać maksymalnie 7 osób, jedna grupa sześcioosobowa lub 6 osób + osoba prowadząca zajęcia.

W przypadku korzystania z infrastruktury o charakterze otwartym będą obowiązywały następujące zasady bezpieczeństwa:
– zachowanie dystansu społecznego,
– obowiązek zasłaniania twarzy (w momencie dotarcia na dany obiekt sportowy, natomiast przebywając na np. boisku nie ma obowiązku zakrywania twarzy),
– ograniczona liczba osób,
– weryfikacja uczestników (zgłoszenie do zarządcy osób wchodzących na obiekt),
– brak możliwości korzystania z szatni i węzła sanitarnego z wyjątkiem toalety,
– dezynfekcja urządzeń po każdym użyciu i każdej grupie,
– obowiązkowa dezynfekcja rąk dla wchodzących i opuszczających obiekt,
– korzystanie z osobistego sprzętu treningowego.

TRENERSKI DEBIUT

Po rozmowie z prezesem Tarnovii Basket Tarnowo Podgórne przyszedł czas na trenera Rafała Urbaniaka.

 

Ania Lis: Czy jest Pan skromny?

Rafał Urbaniak: Tak, jestem skromny. Nie lubię się chwalić ponieważ nie sprawia mi to przyjemności. Jestem typem obrońcy, który dba o otaczających go ludzi. Ich pozytywna opinia jest dla mnie najważniejsza. Samo chwalenie się jest dla mnie oznaką słabości i kompleksów oraz braku akceptacji otoczenia. Dobre słowo musi zawsze wyjść z drugiej strony, bez sugerowania. Wówczas jest duża szansa na obiektywizm.

 

AL: A czy usłyszał Pan takie dobre słowa?

RU: Tak i to nie raz. Zmiana perspektywy z boiska na ławkę był dla mnie ciężka. Mentalnie cały czas czułem się zawodnikiem. 25 lat kariery ukształtowało we mnie naturalną potrzebę rywalizacji. Przed sezonem nie byłem pewien czy dam radę się przestawić i być przy moim ukochanym sporcie patrząc na niego tak jakby „z boku”. Jednak dobre słowa ze strony znajomych, ludzi związanych z Klubem, kibiców oraz zaufanie Zarządu Klubu i zawodników bardzo pomogły. Dziękuję za wszystkie komentarze. Niesamowicie mobilizują mnie do dalszej pracy i rozwoju.

 

AL: Czy tylko to w pracy trenerskiej daje Panu satysfakcję?

RU: Jeżeli chodzi o koszykówkę to rywalizacja na boisku i oczywiście zwycięstwa. Nie są one jednak najważniejsze. Satysfakcję daje mi maksymalne zaangażowanie całej drużyny, a wynik jest wykładnikiem pewności siebie, formy dnia oraz oczywiście potencjału. Czuje się usatysfakcjonowany, jak widzę szczęście i zadowolenie z gry poszczególnych zawodników.

 

AL: Jakim był Pan koszykarzem?

RU: Bardzo ambitnym, nieustępliwym i pamiętliwym. Często potrzebowałem mocnego impulsu, żeby pokazać swoje pełne umiejętności, jak np.: rewanż za porażkę w pierwszej rundzie rozgrywek. Uwielbiałem efektowną grę. Imponowała mi praktycznie przez całą karierę. Najwięcej emocji i energii wyzwalała u mnie możliwość wygrania spotkania poprzez rzucenie decydujących punktów, wybronienie akcji lub zbiórkę. Ważna była możliwość wspólnego zwycięstwa.

 

AL: A tak w ogóle, dlaczego akurat koszykówka?

RU: Pewnie nie będę oryginalny – Michael Jordan. Coś niesamowitego i magicznego było w słowach Włodzimierza Szaranowicza – „Hej, hej, tu NBA” i transmisjach, dla których budziłem się w środku nocy na początku lat 90-tych. Nie byłem w stanie oprzeć się chęci gry w koszykówkę. W pierwszych klasach szkoły podstawowej „trenowałem” pływanie, które z czasem zamieniłem na boisko asfaltowe z krawężnikami, bez siatek, ze sztywnymi obręczami. Z czasem stało się ono moim drugim domem. Blisko boiska była pompa osiedlowa, więc wody było pod dostatkiem i do szczęścia więcej nie było mi trzeba. Z czasem jednak apetyt zaczął rosnąć i postanowiłem zacząć trenować w klubie.

 

AL: W przedwcześnie zakończonym sezonie drużyna pod Pana wodzą zajęła 5. miejsce i awansowała po raz pierwszy w historii Klubu do play-offów. Jak ocenia Pan grę swoich zawodników?

RU:  Cieszę się z wyniku, jednak uważam, że zawodnicy zasługują swoim potencjałem na wyższe miejsce. Trochę mieliśmy pecha związanego z kontuzjami Piotra Janowskiego i Alberta Krawca. Taki jest jednak sport i cieszę się, że w przyszłym sezonie będą z nami dużo silniejsi. Miałem cichą nadzieję, że przejdziemy co najmniej pierwszą rundę play-off. To właśnie o tych najważniejszych grach najdłużej się pamięta, to tam tworzy się historia. Tam też zdobywa się największe doświadczenie. Żałuję, że w tym sezonie nie było nam to dane.

 

AL: Czy ma Pan jakieś trenerskie inspiracje? Czy jest jakaś postać, która wywarła na Panu spore wrażenie na całej koszykarskiej drodze?

RU: Na swojej drodze spotykałem wielu bardzo różnych trenerów. Impulsywnych, spokojnych, narzucających schematy, dających „wolną rękę”, słuchających, krzyczących itede. Nikt nie wywarł na mnie takiego wrażenia jak Phil Jackson, w jaki wyważony sposób potrafił stworzyć zespół złożony z tak różnych charakterów, często wzajemnie się wykluczających. Wynikiem tego jest ilość zdobytych mistrzostw w jego karierze.

 

AL: Które zwycięstwo jest dla Pana najbardziej wartościowe?

RU: Jednym z lepszych meczów w tym sezonie był rewanż w Kątach Wrocławskich. W pierwszym spotkaniu doznaliśmy gorzkiej porażki po dogrywce na własnym parkiecie, tym bardziej zwycięstwo w rundzie rewanżowej było ważne.

 

AL: Jakie są Pana postanowienia na kolejny sezon?

RU: Chciałbym, aby każdy z graczy występujących w przyszłym sezonie w Tarnovii Basket, czuł satysfakcję z gry oraz znał swoją rolę w zespole, która wpływa na pewność siebie. Zawodnicy są najważniejsi, trener jest dla nich, a nie odwrotnie. Niestety duża część trenerów o tym zapomina. Sportowym celem minimum na pewno będzie awans do pierwszej ósemki. Jednak do gry w play-off potrzebna będzie mocna psychika całego zespołu oraz fizyczność, o którą na pewno zadba trener Piotr Borkowski.
Dodatkowo będę dążyć do rozpowszechnienia koszykówki wśród społeczności lokalnej Gminy Tarnowo Podgórne, aby ukazywać piękno tej dyscypliny i przy okazji powiększyć społeczność skupioną wokół Tarnovii Basket Tarnowo Podgórne.
Bardzo serdecznie zapraszamy do śledzenia i kibicowania wszystkim Naszym drużynom, a młodzież zainteresowaną trenowaniem koszykówki zapraszamy na przyszłe treningi.

 

KOLARSKA PAUZA

Pandemia koronawirusa zatrzymała Filipa Prokopyszyna, jednego z najlepszych zawodników Klubu Kolarskiego Tarnovia Tarnowo Podgórne w domu.
Co u Niego słychać? Przeczytajcie.

Ania Lis: Jak wygląda Twój dzień?

Filip Prokopyszyn: Wygląda następująco: wstaje, jem śniadanie, robię trening, a po nim staram się jak najbardziej zregenerować przed kolejnym, następnego dnia. Robię wtedy krótka sesje rozciągania lub ćwiczeń wzmacniających. Gram również na konsoli i słucham muzyki. 

AL: Co zrobisz w pierwszej kolejności, po zakończeniu społecznej kwarantanny?
FP: Teraz wydaje mi się, że pierwsze co zrobię po zakończeniu społecznej kwarantanny, to będzie spotkanie z przyjaciółmi w większym gronie.

AL: Jak sytuacja spowodowana koronawirusem wpłynęła na kolarstwo?
FP: Myślę, że nasz sport dużo już stracił i jeszcze straci przez wprowadzenie stanu epidemii. Na ten moment jest pewne, że przed 1 czerwca żaden wyścig się nie odbędzie. Mieliśmy zacząć ściganie na początku kwietnia, a sezon zacznie się najwcześniej 2 miesiące później, niż na to liczyliśmy.

AL: Uczestnictwa w którym wyścigu, w nierozpoczętym sezonie najbardziej Tobie żal?
FP: Każdego startu jest mi żal, bo znakomicie przygotowałem się do tego sezonu. Jeśli jednak miałbym wybrać kilka to z pewnością byłaby to sześciodniówka w australijskim Brisbane, a na krajowym podwórku Hellena Tour, Karpacki Wyścig Kurierów oraz Młodzieżowe Mistrzostwa Polski w kolarstwie torowym.

AL: Czego nauczyłeś się podczas #zostańwdomu?
FP: Myślę, że nabyłem dużo umiejętności w wirtualnym świecie, ponieważ będąc w domu większą część dnia spędzam przed komputerem lub konsolą.

AL: A jak wygląda codzienność w Zielonej Górze?
FP: Codzienne życie w Zielonej Górze – mieście, w którym zdiagnozowanego pierwszego pacjenta z koronawirusem w Polsce, wygląda normalnie. Wydaje mi się, że w moim mieście ludzie są bardzo  zdyscyplinowani i pilnują wszelkich zaleceń. Zarówno w mieście jak i w województwie lubuskim mamy mało przypadków zakażonych.

NIEDOKOŃCZONY SEZON

Pandemia koronawirusa zatrzymała rozgrywki koszykówki na całym świecie. Podjęcie decyzji o ich zakończeniu podyktowane było troską o zdrowie i przestrzeganiem ustanowionych reguł. Tarnovia Basket Tarnowo Podgórne zakończyła sezon na piątym miejscu. Nie udało jej się jednak rozegrać swoich pierwszych w historii play-offów.

Pomimo to prezes Klubu – Szymon Drobina uważa, że przedsezonowe założenia zostały zrealizowane.

Ania Lis: W efekcie wprowadzenia stanu epidemii Polski Związek Koszykówki zakończył rozgrywki m.in.. 2 ligi mężczyzn. Spodziewał się Pan tak czarnego scenariusza?

Szymon Drobina: Tak. Od 9 marca br. ze strony administracji rządowej wyszło wiele komunikatów o prognozowanym rozwoju epidemii, dlatego już wtedy spodziewałem się, że możemy nie dokończyć sezonu. Kolejne informacje potwierdzały, że świat sportu na całym świecie zamiera i nie wiadomo kiedy odżyje. Polski Związek Koszykówki poprzez Ministerstwo Sportu był też zobligowany do podjęcia konkretnych decyzji i takie zapadły.

 

W efekcie tej decyzji Tarnovia Basket nie zagra swoich pierwszych play-offów. Wydział Rozgrywek Departamentu Sportu PZKosz poinformował o utrzymaniu kolejności w tabelach na dzień zawieszenia rozgrywek.

Zadowala Pana zakończony sezon i 5. miejsce w ligowej tabeli?

Podjęte decyzję trzeba było po prostu zaakceptować. Klasyfikacja musiała być sporządzona. Do zakończenia rundy pozostała do rozegrania tylko jedna kolejka i kilka zaległych meczów. Zawieszenie rozgrywek na tym etapie według mnie odzwierciedla to jak zaprezentowaliśmy się przez cały sezon. Nasz bilans 13 wygranych, 10 przegranych i 5. miejsce spełniły przedsezonowe założenie, czyli awans do play-off i dodatni bilans po rundzie zasadniczej. Chcieliśmy, aby zwycięstw było więcej niż porażek, bo zwycięstwa napędzają sport i zainteresowanie kibiców dyscypliną. Myślę, że jedyne czego nam zabrakło to więcej zwycięstw we własnej hali z czołówką. Pokonaliśmy zespół z Żar, ale przegraliśmy ze Śląskiem II Wrocław, Sudetami Jelenia Góra i Dijo Polkąty Maximus Kąty Wrocławskie.  Za każdym razem wynik powyższych meczów rozstrzygał się w końcówce. Wnioski wyciągniemy i wprowadzimy je w życie w przyszłym sezonie.

Całościowo grę i bilans Tarnovii Basket oceniam pozytywnie. Debiutujący na ławce trenerskiej Rafał Urbaniak szybko zaadoptował się do nowej roli i dobrze współpracował z zawodnikami oraz potrafił nadać konkretny styl gry. Jak zawsze szkoda, że kontuzje nie pozwoliły na zagranie sezonu w pełnym składzie. Piotrek Janowski stracił ¾ sezonu, Albert Krawiec ponad połowę, a akurat ci zawodnicy mieli odgrywać kluczowe role.

Zawodnikom i trenerom: Rafałowi Urbaniakowi, Piotrowi Borkowskiemu i Mateuszowi Kurachowi gratuluję zakończonego sezonu i osiągniętego wyniku. Był to Nasz najlepszy sezon w II lidze w historii Tarnovii Basket i też tak będziemy go wspominać.

Dziękuję za okazane wsparcie w sezonie 2019/2020 Gminie Tarnowo Podgórne, bardzo otwartej na inicjatywy sportowe, Ośrodkowi Sportu i Rekreacji, który też bardzo nam pomógł przy przeprowadzeniu treningów i meczów oraz firmom, które działają na terenie Gminy i wspierają całą działalność klubu: G.EN. Gaz Energia, Idealogistics Verhoeven, Novoferm, Schattdecor, Tarnowskie Termy, Klub Fitness Piwnica Pod Termami oraz Strefa Milon. Dziękuję również Kibicom, którzy wspierali nas w tym sezonie.

 

Czy Klub tytułem zakończenia rozgrywek poniósł jakieś straty?

Ponieważ jesteśmy stowarzyszeniem i nie prowadzimy bieżącej działalności gospodarczej to nie możemy mówić o stratach. Spodziewam się jednak, że w drugim półroczu i w przyszłym roku, środki finansowe jakimi będzie dysponował Klub, mogą być mniejsze niż planowałem. Możliwe jest też to, że nie wszyscy Partnerzy biznesowi Tarnovii Basket będą w stanie wesprzeć Klub w takim samym stopniu jak w sezonie 2019/2020. Trudno też jest mi powiedzieć jakie środki na wsparcie działalności stowarzyszeń będzie mogła przeznaczyć Gmina Tarnowo Podgórne w przyszłym roku. Na pewno nie będzie łatwo. Czeka mnie dużo rozmów i zrozumienia ze strony zawodników, trenerów i innych osób współpracujących z Klubem. Teraz nie pozostaje Nami nic innego jak czekać na ustanie epidemii i powrót do normalnego funkcjonowania.

 

Czy są już jakieś plany na czas powrotu do „normalności”?

Jak tylko obiekty sportowe zostaną otwarte i gromadzenie się osób będzie możliwe, to chciałbym abyśmy wrócili do treningów. Oczywiście musimy zrobić to stopniowo i z rozsądkiem, bo po tak długiej przerwie organizmy różnie reagują. Jeśli do treningów udałoby się wrócić w czerwcu, to lipiec przeznaczony byłby na indywidualna pracę i przerwę w treningach zespołowych. Natomiast w sierpniu chcielibyśmy zacząć przygotowania do nowego sezonu. Ale to wszystko to na razie plany, które życie zweryfikuje.

WYŚCIG DO POLSKI

Ekipa KK Tarnovia „rzutem na taśmę” zdążyła bez większych problemów wrócić do kraju. To cieszy. Smuci jednak niewiadoma terminu rozpoczęcia sezonu.  Kolarski team z Tarnowa Podgórnego jak przyznaje trener Piotr Broński pomimo niedogodności cały czas trenuje i jest dobrej myśli.

Ania Lis: Mieliście szczęście, że udało Wam się wrócić do Polski. Mniejsze mieli m.in. kolarze Warszawskiego Klubu Kolarskiego i młodzieżowej kadry MTB, którzy przez wprowadzony przez rząd zakaz międzynarodowych połączeń w związku z pandemią koronawirusa utknęli w Hiszpanii.

Jak wyglądał Wasz powrót do kraju ze zgrupowania w Loret De Mar?

Piotr Broński: Ze zgrupowania w Hiszpanii udało nam się wrócić dosłownie w ostatniej chwili. Byliśmy w Lloret de Mar od 7 marca i planowaliśmy zostać tam do 22 marca. Niestety sytuacja z koronawirusem spowodowała, że musieliśmy stamtąd dosłownie uciekać. Granicę  Polski przekroczyliśmy samochodem 15 marca. Na szczęście wszystko szczęśliwie się zakończyło i wróciliśmy bezpiecznie do domów, ale faktycznie nie wszystkim ekipom się to udało.

Tegoroczny sezon kolarski w Polsce najprawdopodobniej rozpocznie się w czerwcu. Na liście obostrzeń jest m.in. zakaz wychodzenia z domu. Jak w takich realiach radzą sobie zawodnicy, którzy przygotowując się startów nie mogą trenować w warunkach, w których będą się ścigać?

To ciężki czas nie tylko dla kolarzy, ale dla wszystkich sportowców. Zakazy wychodzenia na trening na świeżym powietrzu powoduje, że musimy ograniczyć się do trenażerów i treningów stacjonarnych. To nie jest łatwe, szczególnie dla psychiki zawodników. Brak pewności czy rozpoczniemy sezon w czerwcu czy też nie, powoduje spadek motywacji u zawodników, a po drugie ciężko jest utrzymać wysoką formę bez startów. Mimo wszystko jesteśmy dobrej myśli i liczymy, że wkrótce ruszymy z kolarską „karuzelą”.

Czy kryzys gospodarczy i związane z tym cięcia budżetowe, które dotykają sportowców na całym świecie, będą miały miejsce w KK Tarnovia?

Zatrzymanie się gospodarki i problemy finansowe firm na pewno będzie miało znaczenie patrząc na przyszłość sportu. Pieniądze na marketing  i sponsoring są najszybciej „ścinane” jeżeli pojawiają się problemy z pieniędzmi w firmach. Czy będzie miało to miejsce w Naszym Klubie? Zobaczymy, ale jestem w miarę spokojny, ponieważ nasz budżet budujemy na kilku finansowaniach, zarówno państwowych jak i prywatnych. Czas wszystko zweryfikuje.

 

Jak będzie wglądał powrót do „normalności”, ma Pan już jakieś plany?

Bierzemy pod uwagę wariant powrotu do ścigania w czerwcu, chociaż tak naprawdę nie wiadomo kiedy koronawirus ustąpi i sytuacja będzie bezpieczna dla uprawiania sportu wyczynowo. My będziemy się starać być gotowi sportowo jak najlepiej. Natomiast sprzętowo i organizacyjnie jesteśmy w pełni przygotowani już teraz.

BIEG UNIJNY 2020 ODWOŁANY

Szanowni Państwo, po wielu dyskusjach Organizatorów została podjęta decyzja o odwołaniu tegorocznego Biegu Unijnego.

Takie rozstrzygnięcie zostało podyktowane obecną sytuacją epidemiologiczną w Polsce i na świecie. 

Jest też drugi powód, bardziej przyziemny. Jak wiecie, Bieg był w dużej mierze inicjatywą oddolną, organizowaną przez grupę zapaleńców z dużym wsparciem Gminy Tarnowo Podgórne oraz lokalnych sponsorów. Byliśmy w przededniu dopinania spraw związanych z zabezpieczeniem zawodów, zamówieniem koszulek i medali, dopinaliśmy szczegóły współpracy ze sponsorami…

W tej chwili jest moment na podpisywanie umów. Nie mając jednak gwarancji, że Bieg się odbędzie, nie chcemy narażać nikogo na straty finansowe.

Musimy w tym miejscu podziękować wszystkim firmom, które wyraziły chęć wsparcia naszej inicjatywy. Spotkaliśmy się z bardzo pozytywnym odzewem z wielu miejsc i mamy nadzieję, że w przyszłości będziemy jeszcze mieli możliwość współpracy.

Zapewniamy jednocześnie, że wszystkie zapisane dotychczas osoby otrzymają pełny zwrot wpisowego. Może to chwilę potrwać – nie jest to standardowa sytuacja, ale możecie być spokojni, że kasa do Was wróci.

Tymczasem, życzymy Wam dużo zdrowia, unikajcie zatłoczonych miejsc, trenujcie solo z zachowaniem dystansu.

Mamy nadzieję, że wrócimy w 2021 roku, a sam Bieg Unijny nabierze wtedy dodatkowego znaczenia – będziemy mogli znowu biegać i ścigać się w grupie, wspólnie, RAZEM.

Tarnowo Podgórne Biega

źródło: facebook.com/biegunijny >>

 

KRĘGLARSKIE MISTRZOSTWA ŚWIATA

W związku z ryzykiem rozprzestrzeniania się koronawirusa (Covid-19) w Polsce i decyzją władz administracyjnych o zakazie organizacji imprez masowych władze gminy Tarnowo Podgórne podjęły decyzję o odwołaniu zaplanowanych na maj Mistrzostw Świata w Kręglach Klasycznych 2020.

Jednocześnie trwają rozmowy z FIQ WNBA w sprawie ewentualnego ustalenia alternatywnego terminu rozegrania zawodów.

MISTRZOSTWA POLSKI JKA

230 karateków z 24 klubów wystartowało w Mistrzostwach Polski Japan Karate Association, które odbyły się 7 marca br. w hali OSiR w Baranowie.

Zawody uroczyście otworzył Wójt gminy Tarnowo Podgórne Tadeusz Czajka.

Karatecy walczyli w konkurencjach grupowych i indywidualnych prezentując wysoką formę, nieustępliwość oraz sportowego ducha walki.

Na uznanie zasługuje zarówno mistrzowskie przygotowanie zawodów, sędziów jak i poziom prezentowany przez uczestników.

 

W gronie startujących było czternastu reprezentantów Klubu Karate Samuraj Przeźmierowo, którzy uzyskali następujące wyniki:

konkurencje indywidualne

– Klaudia Rosiak – 1. miejsce w kata indywidualne kobiet 14 lat oraz 3. miejsce w kumite indywidualne kobiet 14 lat

– Barbara Świątkowska – 3. miejsce w kumite indywidualne kobiet 14 lat

– Michał Jaskot – 3. miejsce w kata indywidualne mężczyzn 40+

– Radosław Kawałek – 3. miejsce w kata indywidualne mężczyzn 18+

– Paweł Jakubowicz – 1. miejsce w kata indywidualne mężczyzn 13 lat oraz 2. miejsce w kumite indywidualne mężczyzn 13 lat

– Marek Jakubowicz – 2. miejsce w kumite indywidualne mężczyzn 40+

– Szymon Borowski – 1. miejsce w kumite indywidualne mężczyzn 40+

 

konkurencje drużynowe

– 1. miejsce w kata drużynowym kobiet 12-17 lat: Zuzanna Szyińska, Klaudia Rosiak, Barbara Świątkowska

– 3. miejsce w kata drużynowym mężczyzn do 11 lat: Wojciech Furmaga, Przemysław Ignaczuk, Dominik Sosnowski

– 4. miejsce w kata drużynowym mężczyzn do 11 lat:  Filip Torgowski, Mikołaj Markiewicz, Maciej Wiszumirski

ODWOŁANE

W związku z koronawirusem SARS-Cov-2 zostały odwołane wszystkie wydarzenia sportowe, treningi oraz zajęcia, które odbywają się na obiektach Ośrodka Sportu i Rekreacji Tarnowo Podgórne w Baranowie, Przeźmierowie i Tarnowie Podgórnym.

Poza tym w terminie od 12 do 25 marca 2020 r. wszystkie obiekty OSiR są zamknięte.

Wśród wydarzeń, które nie odbędą się w ww. terminie są mecze koszykówki i piłki nożnej oraz:

14 marca – II Turniej Szachowy pod Honorowym Patronatem Wójta Gminy Tarnowo Podgórne (hala OSiR w Tarnowie Podgórnym)

14 marca – IV Przeźmierowskie Wietrzenie Szaf (hala OSiR w Przeźmierowie)

15 marca – Międzynarodowy Turniej Szermierczy „Tarnovia CUP 2020” dziewcząt i chłopców (hala OSiR w Tarnowie Podgórnym)

15 marca – Mistrzostwa Okręgu Juniorów we florecie i szpadzie dziewcząt oraz chłopców (hala OSiR w Tarnowie Podgórnym)

15 marca – Turniej Sołectw Gminy Tarnowo Podgórne w pływaniu rekreacyjnym (Tarnowskie Termy)

15 marca – 26.Ogólnopolskie Mistrzostwa Wielkopolski w Minisiatkówce Dwójek Chłopców o Puchar KINDER JOY OF MOVING (hala OSiR w Przeźmierowie)

21 marca – Wiosenny Turniej Tańca Nowoczesnego (hala OSiR w Przeźmierowie)

22 marca – Mistrzostwa Polski Duko 2020 w brazylijskim jiu-jitsu gi /no-gi (hala OSiR w Tarnowie Podgórnym)

Skip to content