OSIR

KOLARSKA LEGENDA TARNOVII

Od ponad pół wieku trener kolarstwa, były nauczyciel matematyki i wychowania fizycznego. We wrześniu tego roku skończy 80 lat, a spod jego skrzydeł wyfrunęły setki kolarzy. Z trenerem Zbigniewem Szymańskim rozmawia Anna Lis.

– Czy ten wiek jest pomocny czy raczej przeszkadza w kontaktach z młodym pokoleniem kolarzy?

Z tym pokoleniem zawodników pomaga. Dzięki latom pracy trenerskiej jestem cierpliwy i powściągliwy. W swojej pracy daję z siebie wszystko i cieszę się jak zawodnicy odpłacają mi zaangażowaniem i wynikami. Po tylu latach wyczuwam na kilometr pod wiatr co z kogo będzie. Zdarzało mi się też miło zaskakiwać, bo byli zawodnicy, po których nie spodziewałbym się takich progresów jakie poczynili. Potwierdza się więc, że na wynik składają się nie tylko predyspozycje, ale i chęci.

 

– Po przekroczeniu trenerskiej pięćdziesiątki jak radzi sobie Pan z motywacją?

W tym roku minie 55 lat jak jestem trenerem, a zostałem nim w wieku 25 lat. Pamiętam jak robiłem podyplomówkę na poznańskiej AWF i jeden inspektor mi powiedział, że trener nie może być wuefistą. W swoim zawodzie motywuje mnie widok kształtujących się charakterów zawodników i to nie tylko sportowych. Poza tym serce mi rośnie jak po latach spotykam swoich wychowanków, którzy dziękują mi za to, że wyprowadziłem ich na prostą.

 

Jak rozpoczęła się Pana kolarska kariera?

Pierwszą styczność ze sportem miałem w wieku 12. lat kiedy to razem z kolegami przy poznańskim AZS na Pułaskiego graliśmy w piłkę ręczną i nożną. Akurat w ręczną grał mój kuzyn, który namówił mnie do wstąpienia do drużyny. Grałem w niej 4 lata do czasu, w którym dostałem tak w żebro, że jedno mi się złamało. Akurat tak się złożyło, że przy tej samej ulicy mieszkał jeden pan, którego syn trenował u Edmunda Frąckowiaka w Lechu Poznań. Młody powiedział mi, że jego tata chce żebyśmy trenowali kolarstwo i to były moje początki z tą dyscypliną. Później kupiliśmy Diamanty, na które pracowaliśmy dwa lata i jeździliśmy na nich na okrągło. Niestety w międzyczasie w obozie koncentracyjnym Gross-Rosen zginął mój tata i nie mogłem trenować tak jak swoi rówieśnicy. Mama goniła mnie do nauki więc musiałem skończyć szkołę, zdać maturę i pójść na studia. Koledzy postawili na rowery, a ja na naukę. Lech Poznań był moim pierwszym klubem, w którym miałem styczność z kolarstwem. Pod koniec latach 60-tych to była najlepsza sekcja w Polsce. Jeszcze Legia się liczyła. Na początku swojej kariery prowadziłem drużynę Grunwaldu do Małego Wyścigu Pokoju, a po niej młodzież z ostatnich klas uczących się w SP60 w ramach programu ministerialnego. Byłem też jednym z inicjatorów powstania szkółki kolarskiej Borant, która współpracowała z Lechem, który to zabezpieczał sprzęt do trenowania i wyjazdy na zawody.    

Z których zawodników jest Pan najbardziej dumny?

W każdym roczniku było ich minimum dziesięciu. Z tych, którzy najbardziej utkwili mi w pamięci wymienię Tadeusza Krawczyka, Bernarda Bociana i Zygmunta Molika.

 

Jak to się stało, że podjął Pan współprace z kolarską Tarnovią?  

Dzięki temu, że poznałem Bernarda Brońskiego, który jeździł w Stomilu i startował w cyklu wyścigów na Cytadeli. Cegiełkę do tej współpracy dorzucił jego syn Piotr, który w 1994 r. wygrał Mały Wyścig Pokoju. W reaktywacji sekcji kolarskiej duży udział miał też ówczesny wójt Gminy – Waldy Dzikowski, a w ciągłym podnoszeniu jej poziomu prezes Grzegorz Wasielewski.  

CHARYTATYWNIE DLA JANKA

15 drużyn zagrało charytatywny turniej piłki nożnej dla Janka. Wśród nich były dwie drużyny reprezentacje AP LWY Tarnowo Podgórne, która w swojej grupie zajęły pierwsze i trzecie miejsce.
 
Królem strzelców sobotniego turnieju, który odbył się przy hali OSiR w Tarnowie Podgórnym został Miłosz Kasprzyk z MKS Mieszko Gniezno.
 
Więcej o turnieju można przeczytać na stronie internetowej lwiej akademii WWW >>
 

PRZEDOSTATNI MECZ 2LM

Jutro Tarnovia Basket Tarnowo Podgórne rozegra przedostatni domowy mecz fazy grupowej II ligi mężczyzn.
 
Przeciwnikiem gospodarzy będzie Miejski Klub Koszykówki w Gnieźnie.
 
𝗭𝗮𝗽𝗿𝗮𝘀𝘇𝗮𝗺𝘆 do hali sportowej Ośrodka Sportu i Rekreacji w Tarnowie Podgórnym – ul. Nowa 15. Spotkanie rozpocznie się o godz. 19:30

BRĄZOWY AS

Tym razem na pudło udało się wskoczyć tylko Dawidowi Strzelczakowi,. Zawodnik Alfy-Vector Tarnowo Podgórne zajął trzecie miejsce w kręglarskim Turnieju Asów rozgrywanym w ramach Grand Prix Polski 2023. W miniony weekend poza nim do Tomaszowa Mazowieckiego wybrali się: Weronika Torka z rodzicami Izą i Leszkiem, Michał Bonk z tatą Jarkiem, Kuba Cwojdziński i Tomek Masłowski.
W kategorii kobiet po dobrym starcie finałowym dziewczyny zajęły kolejno miejsca 5 i 6. W kat. mężczyzn udany występ w eliminacjach zanotował Tomek, któremu w kolejnej fazie rozgrywek nie poszło tak dobrze jakby chciał przez co ostatecznie musiał zadowolić się zajęciem piątego miejsca. Do finałów awansowali również Leszek i Jarek, który zakończyli swój start na 10. i 11 miejscu.

ZŁOTA PARATRIATHLONISTKA

Marta Dzieciątkowska w biało-czerwonych barwach wywalczyła złoty medal mistrzostw Europy w paraduathlonie. Zawodniczka UKS Lusowo startującą w kategorii PTS5 (łagodne ograniczenie aktywności) wbiegła na metę z czasem 1:15:10.
Zawody odbywały się w miniony weekend we włoskiej miejscowości Caorle, położnej na wybrzeżu Adriatyku.

SAMORZĄDOWA HALÓWKA

Wspaniała walka, kapitalna atmosfera i pierwsze zwycięstwo w samorządowych rozgrywkach piłki nożnej.
We wczorajszej czwartej edycji samorządowych rozgrywek w halówce po raz pierwszy w historii triumfowała drużyna Gminy Tarnowo Podgórne. W turnieju o Puchar Wójta Gminy Tarnowo Podgórne zagrało 6 zespołów.
Królem strzelców został zdobywca jedenastu goli – Karol Wolniewicz ze Straży Miejskiej Miasta Poznania, a najlepszym bramkarzem okazał się Bartosz Marianowski z reprezentacji gospodarzy, który wpuścił zaledwie dwa gole i sam zdobył dwie bramki.
 
 
𝗸𝗹𝗮𝘀𝘆𝗳𝗶𝗸𝗮𝗰𝗷𝗮 𝘁𝘂𝗿𝗻𝗶𝗲𝗷𝘂
1. Gmina Tarnowo Podgórne
2. Straż Miejska Poznań
3. Gmina Nakło nad Notecią
4. Gmina Kiszkowo
5. Gmina Dopiewo
6. Gmina Duszniki

ZWYCIĘŻA W CITYTRAIL

Marta Hała, zawodniczka reprezentująca drużynę Ultra Bandy zajęła 1. miejsce w ogólnopolskim cyklu biegów przełajowych Grand Prix City Trail. W kat. K40 poza nią wszystkie 5 biegów składające się na całość cyklu ukończyło 12 kobiet na 133 startujące.

Wręczenie nagród za poznańską edycję odbyło się w 14 marca w Sklepie Biegacza Polonez w Poznaniu. W kategorii open kobiet zawodniczka plasuje się na 11 miejscu i już 1 kwietnia wystartuje w finale ogólnopolskim City Trail Gold 2023.

SREBRO I PIĄTKI

Piątkowe oceny, srebrny medal i bagaż cennego doświadczenia przywiozły z Jawora młode tancerki OSiR Dance Studio Tarnowo Podgórne.
 
W minioną sobotę podopieczne Anny Artemenko i Celiny Dudek wystartowały w 9. Ogólnopolskim Turnieju Tańca o Puchar Burmistrza Miasta.
 
Po srebro sięgnął zespół Waves, a piątki za swoje solowe występy w kat. poniżej 12 lat w konkurencjach: Jazz Dance Debiut otrzymały Iga Błaszczyk i Lena Kujawka, a w Modern Debiut: Anastazja Spinner, Kornelia Kruk, Maja Spychała, Maja Pawlak, Kinga Piechocka, Ksenia Niedzielska i Tamara Skrzypczak

5 MEDALI JUNIORÓW

4 medale w konkurencjach szybkościowych zdobywają juniorzy z kręglarskiego klubu Alfa-Vector Tarnowo Podgórne. W rozgrywanych 11 i 12 marca w Brzesku Mistrzostwach Polski Juniorów złote medale w tandemie mieszanym zdobywają  Jagoda Dziamska i Jakub Cwojdziński oraz w sprincie juniorów Kuba. Indywidualnie w tej samej kategorii brązowy medal zdobywa Artur Dziamski oraz w sprincie juniorek też brąz Jagoda Dziamska.
Udanym startem zaliczonym w miniony weekend może pochwalić się również Michał Bonk, który wywalczył srebrny medal 37. Pucharu Polski Juniorów młodszych we Wronkach.
Skip to content