ania Lis
SZACHY W CIO
Odliczanie czas zacząć!
Za 5 dni w Centrum Integracji Obywatelskiej w Przeźmierowie odbędzie się Adwentowy Turniej Szachowy, którego organizatorem jest sekcja szachowa KS Korona Zakrzewo.
KOLARSKIE PODSUMOWANIE
FAWORYT NIE LEKCEWAŻY RYWALA
Czas na wyjazd. W najbliższą sobotę siatkarze Tarnovii Volleyball udadzą się do Wielenia, gdzie rozegrają rewanżowy mecz 8. kolejki III ligi drugiej grupy WZPS.
Pierwszy mecz ekipa z Tarnowa Podgórne wygrała 3:0 (25:20, 25:22, 25:17). Drużyna KS Volley Wieleń ma na swoim koncie trzy zwycięstwa i zajmuje trzecie miejsce w ligowej tabeli, a Tarnovia z siedmioma wygranymi jest pierwsza. Teoretycznie bilans wskazuję faworyta tego meczu, ale nie dzielmy skóry na niedźwiedziu. Rozpoczęcie meczu we wieleńskiej hali na ul. Jaryńskiej o godz. 17:00.
SZERMIERZE W RYBNIKU
Blisko 200. szermierzy z całego kraju zmierzyło się w III Pucharze Polski Juniorów młodszych, który odbył się w miniony weekend w Boguszowicach. W zawodach wzięła udział czołówka zawodników z tej kategorii wiekowej. Wśród startujących było dwoje reprezentantów UKS Atlas Tarnowo Podgórne. Hania Depta i Oskar Fechner w klasyfikacji końcowej zajęli 16. miejsce w swoich kategoriach.
– Po udanych walkach grupowych oboje awansowali do eliminacji bezpośrednich w tabeli z 64 zawodników. Wygrali swoje walki w kolejnych dwóch rundach awansując do tabeli z 32, a następnie 16 szpadzistów. Niestety kolejny etap, walki o awans do finałowej ósemki zakończyły się dla Hanny i Oskara niepowodzeniem i oboje w klasyfikacji końcowej zajęli 16 miejsca. W rywalizacji z prawie setką zawodnikami z całej Polski uzyskany wynik uważam za bardzo dobry. Nasi reprezentanci, co jest ważne, zdobyli również kolejne punkty rankingowe. Życzę wygranych walk na kolejnych zawodach – skomentował ich start trener Paweł Kapłon
BIEG I MARSZ NIEPODLEGŁOŚCI
NIEPODLEGŁOŚCIOWY TURNIEJ PIŁKARSKI
Młodzi piłkarze z UKS 2007 Lusowo – roczniki 2011/12 uczcili niepodległość na boisku w Wągrowcu, gdzie 11 listopada odbył się niepodległościowy turniej piłkarski. Podopieczni Rafała Tucholskiego zajęli 3. miejsce, w zawodach, w których zagrało 8 drużyn.
CENNE ZWYCIĘSTWA
Koszykarze Tarnovii Basket Tarnowo Podgórne wygrali 2 wyjazdowe mecze w rozgrywkach drugiej i trzeciej ligi.
Drugoligowcy w okrojonym składzie pokonali 75:72 (19:22, 25:15, 19:26, 12:9) Akademię Marynarki Wojennej Flota Gdynia. Największy udział w tym zwycięstwie mieli Maciej Rostalski, który zdobył 21 pkt., w tym 6-10 z gry i miał 13 zbiórek oraz Seweryn Sroczyński: 20 pkt., 9-13 z gry + 4 zbiórki.
Dla podopiecznych Rafała Urbaniaka było to siódme zwycięstwo z rzędu, do tego niełatwe i to nie tylko za sprawą krótkiej ławki.
– Mecz od początku do końca był trudny. Na najwyższe prowadzenie w pierwszej połowie spotkania Gdynia wyszła głównie dzięki agresywnej grze. Dobrze bronili 1×1 przez co my mieliśmy problemy z kreowaniem dobrych sytuacji rzutowych. Do tego jeszcze bardzo agresywnie atakowali penetracjami z obwodu. W drugiej kwarcie opanowaliśmy napór przeciwnika i zaczęliśmy zdobywać punkty bazując na „czytaniu” i wykorzystywaniu błędów przeciwnika w obronie. Głównie w grze bez piłki. W drugiej połowie wszystkie decyzje rzutowe obu stron były bardzo istotne. Złe były obarczone bardzo agresywnym wyjściem do kontrataku. Szala zwycięstwa ważyła się do końca spotkania. W ostatnich sekundach mieliśmy 3 punkty przewagi, ale posiadanie było po stronie gospodarzy. Oczywiście oddali rzut z dystansu na dogrywkę, ale nie z łatwej pozycji, o co zadbała Nasza obrona. Do Gdyni pojechaliśmy w osłabionym składzie, a taka sytuacja często wymusza od graczy, którzy potencjalnie grają mniej, aby wzięli ciężar gry i czasu spędzonego na boisku na siebie. Zagraliśmy z zaangażowaniem i zostawiliśmy po raz kolejny serce na boisku. Ogromnie dziękuję swoim zawodnikom – powiedział trener Tarnovii.
Również w hali rywala zwycięstwo odnotowali trzecioligowcy, którzy w niedzielne popołudnie pokonali 60:58 (21:13, 12:24, 19:11, 8:10) TS Basket Poznań. Dla podopiecznych Mateusza Kuracha było to ważne drugie zwycięstwo w sezonie. Dwucyfrową zdobycz punktową w ekipie z Tarnowa Podgórnego zanotowali Jakub Janaszak – 12 i Mateusz Tralewski – 11.
W najbliższą sobotę czeka nas szlagierowy pojedynek 2. lidze mężczyzn.
Wiceliderująca Tarnovia Basket podejmie na własnym terenie lidera z miasta włókniarzy – ŁKS Łódź.
Zapraszamy na mecz 10. kolejki, który zostanie rozegrany w hali OSiR na ul. Nowej 15, a jego rozpoczęcie zaplanowano na godz. 15:00.
NADAL NIEPOKONANI
Siedem meczów i siedem zwycięstw. Tak prezentuje się bilans Tarnovii Volleyball, która jest liderem tabeli III ligi gr. 2 WZPS. W sobotę podopieczni Michała Kolana gładko wygrali 3:0 (25:15, 25:18, 25:18) z TSK Orzeł Osiek. Dobra passa przekłada się na bardzo dobry nastrój w drużynie … zagwarantowaliśmy sobie już pierwsze miejsce w grupie, ale mimo to cały czas nie popadamy w huraoptymizm. Znamy swoje słabe strony i będziemy nadal starać się nad nimi pracować, tak aby Nasza gra wyglądała jeszcze efektywniej – przyznaje trener gospodarzy.
OD ASYSTENTA DO TRENERA
Siatkarze Tarnovii Volleyball zaliczyli udaną pierwszą rundę fazy zasadniczej. Drużyna z Tarnowa Podgórnego wygrała wszystkie mecze i po pięciu kolejkach jest liderem tabeli III ligi mężczyzn gr. 2. Na stanowisku trenera po raz kolejny oglądamy Michała Kolana, który sukcesywnie podnosi sobie poprzeczkę.
Ania Lis: W ubiegłym sezonie byłeś grającym trenerem. W tym zrezygnowałeś z obecności na boisku, dlaczego?
M.K.: Dlatego, że moim zdanie grający trener do ani trener, ani zawodnik. Chciałem te role rozdzielić. Dotąd w Klubie pełniłem funkcję asystenta trenerów grup młodzieżowych, no i w ubiegłym sezonie byłem grającym trenerem w drużynie seniorskiej.
A.L.: Czyli można uznać, że jako coach debiutujesz. A jakim jesteś trenerem?
M.K.: Wymagającym pełnego zaangażowania i koncentracji podczas treningów. W pełnieniu swoje funkcji bazuje na dotychczasowym doświadczeniu zawodniczym. Widzę, że wszystko idzie w dobrym kierunku, ale mimo to cały czas się obawiam, że mogę czemuś nie sprostać. Póki co jeszcze nikt mojej pracy nie ocenił, ale może wkrótce to się zmieni.
A.L.: Dla mnie zaskakująco dobrze sobie radzisz. Skąd czerpiesz wiedzę?
M.K.: Z rzetelnych źródeł. Treningi układam tak, żeby ćwiczyć te elementy, które zawodziły na meczach. Wiedzę czerpię od starszych kolegów, z materiałów udostępnianych trenerom w Internecie oraz od zawodników. Pomocą służy mi również mój tata, z którym przy każdej okazji sporo o siatkówce rozmawiamy.
A.L.: A jest coś co sprawia Tobie problem?
M.K.: Oczywiście. Trudne dla mnie jest to, że zostałem trenerem swoich kolegów i muszę zbudować swój autorytet. Kluczem jest, aby osiągnąć taką współpracę z chłopakami, która zaowocuje ich rozwojem. Wydaje mi się, że twardo stąpam po ziemi i staram się postępować racjonalnie, dużo rozmawiając z chłopakami.
A.L.: A propos zawodników, jak ich sprofilowałeś?
M.K.: Większość chłopaków z drużyny grała w Tarnovii w ubiegłym sezonie. Poza tym wzmocniliśmy się środkowym, rozgrywającym i trzema przyjmującymi. Jeden z nich trafił do Nas z Energetyka Poznań, a drugi z Piątki Turek, trzeci to z kolei wychowanek Progressu Września. Rozgrywający – Maciej Konkiewicz jest Mistrzem Polski Juniorów z sezonu 2020/2021 z zespołem BKS Chemik Bydgoszcz.
A.L.: Z takim składem możecie zajść jeszcze dalej niż w ubiegłym sezonie. Dla beniaminka zdobycie tytułu Mistrza Wielkopolski było sporym sukcesem.
M.K.: Przed rozpoczęciem rozgrywek ligowych wiedzieliśmy, że stać nas na dużo. Po nowym roku, czyli mniej więcej w połowie rozgrywek wzmocniliśmy się Bartkiem Kramerem i Łukaszem Grabowskim, którzy ustabilizowali skład. Od tego czasu byliśmy na wznoszącej fali.
A.L.: Po mistrzostwo już sięgnęliście, teraz czas na awans.
M.K.: Nie wiem czy na awans jesteśmy gotowi pod względem organizacyjnym i finansowym, o to trzeba by zapytać prezesa. Sportowo jednak minimum, jakie sobie założyliśmy to turniej półfinałowy o awans do II ligi. Awansują do niego dwie drużyny z województwa, które po fazie play-off zdobędą najwięcej punktów. Myślę, że w drodze do awansu kluczowy będzie ćwierćfinał. W grupie I występują zespoły Energetyka Poznań i Wilków Wilczyn, które myślę, że do fazy play-off awansują, ale grać o awans do II ligi nie mogą, ponieważ ich pierwsze zespoły już tam występują. Jeśli, któryś z tych zespołów zajmie miejsce premiujące grą o awans, brany pod uwagę kolejny zespół z klasyfikacji końcowej.
A.L. Do Tarnovii Voleyball trafiłeś w 2020 r. Jesteś wychowankiem UKS MOS Ostrowie, a miłości do siatkówki zaszczepił w Tobie tata. Jak wyglądała Twoja przygoda z siatkówką zanim trafiłeś do Tarnowa Podgórnego?
M.K.: Do siatkarskiej Tarnovii trafiłem po tym jak poznałem Błażeja (Szubstarskiego, prezes i trener Klubu – przyp. red.). Graliśmy na turnieju w Pniewach w jednej drużynie. W grudniu 2020 r. dostałem od niego propozycję współpracy jako asystent trenera grup młodzieżowych, a trzy miesiące później przeprowadziłem się do Tarnowa Podgórnego. W swojej karierze zawodniczej grałem w Czarnych Ostrowite, czyli klubie, którego jestem wychowankiem i jeden sezon w drugoligowym AZS UAM Poznań.
A.L.: Na Wasze mecze sporo kibiców i czuję, że ich liczba będzie stale wzrastać. Udział w rozgrywkach finansujecie z prywatnych źródeł. Kto Was wpiera?
M.K. Staramy się promować w rejonie by przyciągnąć jak największą ilość kibiców na trybuny. Ich obecność zawsze podnosi poziom widowiska. Mamy mnóstwo pomysłów jak to robić, ale nie chcemy niczego robić na wariackich papierach, tylko stopniowo wprowadzać w życie. Dzięki współpracy z Ośrodkiem Sportu i Rekreacji Tarnowo Podgórne sale mamy za darmo. Poza tym wspierają Nas firmy: Signius, Eko Góra, Alter S.A., KIA Delik Przeźmierowo, Nowa Electro, Kamena Poznań, Asgard i restauracja Tarnowski Łącznik. Od niedawna naszym patronem medialnym został Nasz Głos Poznański. My również chcemy się odwdzięczyć za pomoc i przy współpracy z OSiR pod koniec stycznia 2023 r. zorganizujemy dwudniowy turniej siatkówki dla dzieci i kategorii open, z którego cały dochód przekażemy na wsparcie celów 31. finału WOŚP.